fot. M.S.
Co sprawiło, że wybrała Pani zawód nauczyciela i czy od zawsze chciała Pani uczyć?
M.S.: Jak często w życiu bywa – przypadek sprawił, że wylądowałam w szkole (nie żałuję).
Czy pamięta Pani swoje początki w naszej szkole, swoją pierwszą przeprowadzoną lekcję?
M.S.: Tak, pamiętam. Byłam zestresowana, ponieważ do tej pory pracowałam w gimnazjum, a tam młodzież była starsza.
Co najbardziej lubi Pani w swojej pracy?
M.S.: Kontakt z uczniem. Każdy z nich jest inny. Jest to wyzwanie.
Czy jest taki nauczyciel z Pani szkolnych lat, który szczególnie zapadł Pani w pamięć?
M.S.: Tak, moja wychowawczyni z liceum – ukochana polonistka.
Wielu uczniów twierdzi, że jest Pani bardzo pozytywną osobą. Jaka jest Pani recepta na tak dobry kontakt z uczniami?
M.S.: Taka jestem na co dzień, to mój charakter. Lubię młodzież, ich zainteresowania, pasje. Zawsze uczę się czegoś nowego (w najbliższym czasie będę miała sprawdzian z młodzieżowego nowego slangu – trzymajcie kciuki).
Na pewno w ciągu tych wszystkich lat wydarzyło się wiele zabawnych szkolnych sytuacji – czy mogłaby Pani opowiedzieć jedną z nich?
M.S.: Kiedyś poprosiłam dwóch uczniów o kontakt. Było to w dniu zebrań z rodzicami. Kilka godzin później, po innych lekcjach, wchodzą do sali ci dwaj „gamonie” i co? …. W rękach trzymają kontakt . Zaniemówiłam, a oni na to, że nie dopisałam w uwadze, że proszę o kontakt z rodzicami, więc przynieśli to, o co prosiłam. Do dzisiaj mam ten kontakt .
Co robi Pani w wolnym czasie?
M.S.: Czytam, układam puzzle, rozwiązuję sudoku, bawię się ze zwierzętami.
Jeśli miałaby Pani wybór, to przeniosłaby się Pani w przyszłość czy przeszłość?
M.S.: Przeszłość – może udałoby się coś naprawić.
Proszę dokończyć zdania:
- Sukces to…nauczyć się siebie.
- Moja ulubiona książka/ film to…”Przeminęło z wiatrem”.
- Moja ulubiona potrawa… barszcz ukraiński oraz młode ziemniaczki (nieobrane, tylko umyte) z koperkiem i jajko sadzone.
- Najbardziej lubię kolor…czarny.
- Moim ulubionym zwierzęciem jest… z domowych – pies, a z pozostałych – osiołek.
- Nie wyobrażam sobie życia bez… moich najbliższych.
- Na wakacje chciałabym pojechać… do Australii.
- Niezawodnym sposobem na udany dzień jest… nie skupiać się na problemach, tylko żyć tym, co tu i teraz.
Dziękuję bardzo za poświęcony czas i życzę Pani samych sukcesów. 😃
Wywiad przeprowadziła: Vaira
Zdjęcia z prywatnej kolekcji P. Senyszyn
Jeżdżę na sankach. 😁
Namioty nie są mi obce.😁
A to moje kochane stwory.😘
Be First to Comment