„Dzieci z zamkowej skały”

fot. kotka

Cześć!

W tym świąteczno-noworocznym czasie chciałabym Wam opowiedzieć o książce pt.: „Dzieci z zamkowej skały” autorstwa Natashy Farrant. Książka ta opowiada o dziewczynce imieniem Alice, która zostaje wysłana do szkoły z internatem w Szkocji.

Na początku nie jest ona przekonana do tej szkoły, ponieważ wie z książek, że jest ona bardzo surowa. Jednak z upływem czasu Alice coraz bardziej zaczyna podobać się ta szkoła, gdyż nie ma tam normalnych lekcji, takich jak matematyka czy język angielski. W zamian są próby przetrwania czy biegi na orientację w terenie. Nauczyciele tam też nie są zwyczajnymi nauczycielami. Uczniowie biorą udział w różnych wyzwaniach, np.: „wyzwanie pierwszego dnia”, w którym chodzi o to, że kto ostatni dotrze do szkoły pierwszego dnia, musi przez cały semestr budzić całą szkołę.

W trakcie tego semestru odbywa się też wyzwanie na orientację, w którym dzieci zostają na trzy dni wysłane w teren bez żadnych dorosłych i muszą sobie same poradzić, a kto pierwszy dotrze do mety, ten wygrywa.

Później okazuje się, że ojciec Alice zniknął. Bohaterka tworzy plan, w którym wraz ze swoimi przyjaciółmi próbuje odnaleźć swojego tatę.

Książka ta bardzo mi się podobała i oceniam ją 9/10. Była wciągająca i interesująca. Została wydana przez Wydawnictwo Dwukropek. Ma 315 stron.

Do usłyszenia! Kolejna recenzja w przygotowaniu:-)

Wasza zaksiążkowana kotka