fot. dejzi123
Co roku, w dniu 1 listopada, jeżdżę z moją rodziną i znajomymi na Westerplatte, gdzie zapalam znicze pod pomnikiem. Dla mnie był to mój 11 raz, ale mój tata jeździ tam od ponad 25 lat. Jest to taka nasza mała tradycja. W tym szczególnym dniu staramy się pamiętać nie tylko o swoich bliskich zmarłych, ale także o innych, których nie ma już wśród nas.
Czasami zdarza się, że niektóre groby są już opuszczone, więc warto zapalić na nich znicz. Ja zawsze zapalam znicze pod pomnikiem Westerplatte, aby uczcić pamięć zmarłych, którzy zginęli w obronie naszej ojczyzny. Niestety nie wszyscy oni mają swoje pomniki.
Mam nadzieję, że tradycja ta będzie przeze mnie dalej podtrzymywana i może za jakiś czas powiem, że w dniu 1 listopada po raz 25 odwiedziłam pomnik Westerplatte i zapaliłam znicze za poległych.
Be First to Comment